Marzysz o szczupłej sylwetce? Ponad połowa Polek ma dokładnie takie samo pragnienie. Większość dobrą figurę utożsamia z reżimem kalorycznym. O tym, że nie jest to słuszne podejście, można się dowiedzieć, wybierając odpowiednie studia. Dietetyka to kierunek, robiący furorę. Warto szukać wsparcia u absolwenta tego kierunku.
Otyłość jako choroba cywilizacyjna
Duże zapotrzebowanie na specjalistów od żywienia nie wzięło się znikąd. Faktem jest, że w ostatniej dekadzie drastycznie wzrosła liczba osób, borykających się z otyłością. Dzieje się tak zwłaszcza w tak zwanych krajach rozwiniętych. Polska dość szybko dołączyła do tego grona. Być może jeszcze nie czujemy się tak samo bogaci, jak mieszkańcy innych krajów. Niestety, mamy identyczne choroby cywilizacyjne. Aż 61 proc. Polaków ma problem z nadmierną masą ciała (jest to 74 proc. mężczyzn i 50 proc. kobiet). Z kolei już 28 proc. mężczyzn i 21 kobiet cierpi na otyłość.
Ofiary siedzącego trybu życia
Studia z dietetyki to także analiza stanu zdrowia Polaków. Do podanych procentów warto dołożyć jeszcze jeden wskaźnik. Ponad połowa ankietowanych deklaruje, że nie uprawia żadnej formy aktywności fizycznej. To smutne statystyki zwłaszcza w dobie pandemii. Pracujemy zdalnie, zasiadając na wiele godzin przed komputerem. Aktywność byłaby w stanie nie tylko poprawić naszą kondycję. To także doskonały sposób na odciążenie kręgosłupa, dla którego pozycja siedząca nie jest zbyt komfortowa. Codzienny ruch warto wzmocnić poprzez staranne planowanie menu. Czy potrzebujesz do tego specjalnej wiedzy?
Liczenie kalorii, czyli pierwszy krok do zmiany
Nie da się zrzucić zbędnych kilogramów bez deficytu kalorycznego. O tym, jak wyliczać nasze zapotrzebowanie kaloryczne uczą specjalne studia. Dietetyka to zawód dla tych, którzy czują powołanie do edukowania o żywieniu. Absolwent tego wydziału doskonale wie, jak komponować posiłki. Jeśli chcesz skutecznie działać, wybierz się na konsultacje do poradni dietetycznej. Nie musisz chodzić tam regularnie, wystarczy kilka wizyt. Dowiesz się, co jeść, aby być na deficycie kalorycznym. Nie musisz obliczać wartości poszczególnych elementów posiłku. Wystarczy, że wiesz, które składniki są bardziej kaloryczne, a które mniej.
Zmiany małymi kroczkami
Największa zmora odchudzających się to planowanie posiłków z kalkulatorem w ręku, lub ważenie wszystkiego, co ląduje na talerzu. Chcesz oszczędzić sobie tego stresu? Wyeliminuj z diety produkty przetworzone, mocno ogranicz sól i cukier. Stosuj zioła. Jedz na mniejszym talerzu, nie dokładaj dodatkowej porcji. Posiłki planuj, inaczej w przypływie głodu zjesz coś niezdrowego. Studia dietetyczne dokładnie analizują skład produktów spożywczych. Przeciętny konsument nie musi ich znać. Po prostu zacznij sięgać po produkty, które mają w składzie jak najmniej elementów.
Z wiekiem nasz metabolizm mocno zwalnia. Warto o tym pamiętać i zmienić swoje nawyki. Mniejsze porcje i codzienne spacery to sposób na trzymanie wagi w ryzach.
Artykuł reklamowy.